­
niech pomyślę...

Lekkość

 Zdecydowałam się na zmiany. Mimo obaw, miliona trudnych myśli i emocji, mimo słabych doświadczeń i konieczności przejścia nad nimi do porządku dziennego.To mimo wszystko przerażające, jak jedna relacja może zniszczyć tak wiele z wypracowanych rzeczy i zafundować taką cofkę, że aż się zakręci w głowie, a jednocześnie sprawić, że przestanę zauważać, jak bardzo staję się znieczulona, zamrożona... dopóki czyjś czuły, delikatny dotyk nie...

Continue Reading

niech pomyślę...

Tęsknię... za relaksem

Nie bardzo umiem się odnaleźć ostatnio.Koniec czerwca był trudny, zaliczyłam i spotkanie z moją dawną terapeutką i masaż, starając się sobą zaopiekować bardziej niż dotąd.Na początku lipca zrobiłam sobie cudny dzień na słońcu, opalanie i w ogóle, a później ucięłam sobie ponad godzinną pogawędkę z kimś, za kim bardzo tęskniłam. Przez telefon, bo dzieliło i dzieli nas nadal kilkaset kilometrów. Podniosła mnie ta...

Continue Reading

Subscribe