Zaufanie i pewien rodzaj naiwności...

17:17


... to coś, co cechuje mnie bardziej, niż bym czasem pragnęła.

Zdjęcie powyżej zrobiłam jesienią zeszłego roku, tuż po tym, jak odebrałam moją przesyłkę. I choć później jeszcze nieraz bywałam w tej księgarni, odbierając zamówione książki, to do dziś to miejsce kojarzy mi się z tamtym pierwszym razem. Pamiętam, jak wtedy wracałam do siebie po chorowaniu i mimo dość ciepłego, wrześniowego dnia wyszłam z domu opatulona, żeby tylko nie rozchorować się znów. Wokół przelatywały suche, jesienne liście, przechodzili ludzie, a ja zostałam zahipnotyzowana. Pamiętam, jak siedziałam na ławce w parku i moje spojrzenie pochłonęła właśnie ta karta. Tak bardzo to zresztą o mnie. Nawet, jeśli od tego uciekłam.

Nie wiem, jak to możliwe, że po tylu złych doświadczeniach, czasem mimo wszystko bywam jak ufne dziecko, które chce widzieć w ludziach dobro i dobre intencje. Dziecko, które wierzy, że skoro samo jest w stanie przepracować problematyczne kwestie w swoim charakterze, podjąć jakąś pracę nad sobą... to inni też. Naiwność, która daje kolejne szanse i nadal, tak bardzo ma nadzieję, że ci, którzy dotąd byli chłodni i ranili, w końcu zrozumieją i obdarzą ciepłem, zrozumieniem i miłością.

Chyba najtrudniej zaakceptować, że nigdy nie będzie inaczej i nie ma na to nadziei - jeśli dotyczy to rodziny, szczególnie tej najbliższej. Zwłaszcza, jeśli już się kogoś straciło, tak definitywnie. Strata przyjaciół, miłości - też boli, równie mocno... tylko mimo wszystko, jeśli traci się kogoś z oczu, łatwie jest zapomnieć, przeboleć to z czasem. Tak to przynajmniej odbieram.

Choć nie powiem, taka otwartość i pewien rodzaj naiwności, jest czasem mi na rękę... W tym sensie, że gdyby moje doświadczenia miały mnie definiować, nie zaufałabym już nikomu, do niewielu bym się zbliżyła... i nie pozwoliła, by rany się zagoiły. Nie powiem więc, że to tylko brzemię... To jak z wrażliwością: i ciężar i dar, coś co zarazem czyni życie piękniejszym i bardziej bolesnym.








You Might Also Like

0 comments

Subscribe